Odbywająca się dzień po przyjęciu przez Radę Ministrów Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 konferencja “Infrastruktura Polska 2011” została zdominowana przez temat inwestycji drogowych w najbliższym czasie. PKD był partnerem merytorycznym konferencji.
Zrealizowanie programu oznaczać będzie milowy krok w kierunku osiągania efektu sieciowego na polskich drogach – ocenił wiceminister infrastruktury Radosław Stępień. Przypomniał, że poprzedni program z roku 2007 nie miał strategicznej oceny oddziaływania na środowisko (została ona zrobiona po fakcie), co było powodem kłopotów z projektami finansowanymi ze środków europejskich. Od momentu jego przyjęcia zmieniły się też realia finansowe. Wartość kosztorysowa projektów przewidywanych w roku 2007 do realizacji w ramach programu wynosiła ok. 140 mld zł, ale były to kwoty z połowy ub. dekady. Po aktualizacji kosztorysów ich wartość wzrosła do 240 mld, a takich pieniędzy państwo nie było w stanie wydać. Stąd konieczność urealnienia programu. W ostatecznej wersji Programu na liście zadań przewidzianych do realizacji do 2013 roku znalazły się dodatkowe odcinki dróg: S17 ze wschodnich krańców Lublina do Kurowa, S3 z Gorzowa do Międzyrzecza oraz ekspresowy wylot z Warszawy na Kraków i Katowice. Dodatkowe pieniądze na te inwestycje pochodzą z oszczędności na przetargach kolejowych, wynoszących równowartość 1,2 mld euro.
Decyzja rządu oznacza, że w roku 2011 do wydania na drogi krajowe będzie kwota 34 miliardów zł. Czy branża drogowa jest w stanie “wchłonąć” takie kwoty – to pytanie z jakim do obecnych na sali przedstawicieli firm zwrócił się Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad Lech Witecki. Podkreślił, że dzięki działaniom urzędu, ponad pięciokrotnie wzrosła liczba firm ubiegających się o zamówienia w przetargach organizowanych przez GDDKiA, co oznacza znaczne poszerzenie rynku. Piętą achillesową inwestycji drogowych nazwał obecnie nadzór inwestorski. Rekordowo wysoka kara dla firmy niewywiązującej się z obowiązków “inżyniera kontraktu” wyniosła 1,5 mln zł. Szef GDDKiA zapowiedział też, że duża waga przywiązywana będzie do egzekwowania odpowiedniej jakości wykonania dróg.
Wśród barier utrudniających współdziałanie inwestora i wykonawców są wciąż niedoskonałe przepisy prawa zamówień publicznych oraz warunków zawieranych umów. Temu poświęcony był w trakcie konferencji panel dyskusyjny, któremu przewodniczył prezes Zarządu PKD Zbigniew Kotlarek. Mówiono m.in. o wadach systemu rozstrzygania przetargów w oparciu o kryterium najniższej ceny i możliwościach szerszego stosowania zasad FIDIC. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych Jacek Sadowy podkreślił, że nie tylko przepisy są ważne ale i dobre praktyki. Przypomniał, że Urząd zainicjował prace nad zaproponowaniem innych niż cena kryteriów, ale nie przyniosły one jeszcze większych efektów. Zasady FIDIC zaś – jego zdaniem – muszą być dostosowane do każdego konkretnego kontraktu, nie mogą bezwzględnie wiązać zamawiającego w każdej sytuacji.
Konferencję, która odbyła się 26 stycznia w Warszawie, zorganizował Executive Club przy współpracy Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. Patronat honorowy sprawowało Ministerstwo Infrastruktury, a Polski Kongres Drogowy był partnerem merytorycznym.
Zapraszamy do zapoznania się z prezentacjami wygłoszonymi podczas konferencji oraz z galerią zdjęć.