Ministerstwo TBiGM wyjaśnia w piśmie do Polskiego Kongresu Drogowego, że rozporządzenie Rady Ministrów zwalniające samochody osobowe i motocykle z opłat za korzystanie z autostrady A-4 w okolicy Gliwic, w wyniku konsultacji zostało przeredagowane i jest zgodne z delegacją ustawową._x005F_x000D_
Od 1 czerwca br wprowadzono opłaty za korzystanie z autostrady A-4 na tej jej części, którą zarządza GDDKiA. 30 maja Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie autostrad płatnych, w którym określono, że na odcinku węzeł Kleszczów – węzeł Sośnica opłaty nie będą pobierane od kierowców samochodów o DMC mniejszej niż 3,5 t. oraz od motocykli, jeśli korzystają oni z autostrady tylko na tym odcinku, stanowiącym autostradową obwodnicę Gliwic. Ma to przyczynić się do odciążenia ruchu miejskiego w okolicach Gliwic._x005F_x000D_
List podpisany przez sekretarza stanu Tadeusza Jarmuziewicza jest odpowiedzią na stanowisko Polskiego Kongresu Drogowego przedstawione w toku konsultacji społecznych projektu wspomnianego rozporządzenia. PKD poparł ideę zwolnienia z opłat kierowców zaczynających i kończących przejazd tą drogą na węzłach leżących między węzłami Kleszczów i Sośnica (łącznie z nimi). Jest to zgodne z rozwiązaniami stosowanymi w innych krajach europejskich, w których na odcinkach dróg, na których przeplata się ruch tranzytowy ze wzmożonym ruchem lokalnym w aglomeracjach, rezygnuje się z pobierania opłat. Rozwiązanie to wychodzi również naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i samorządu Gliwic._x005F_x000D_
Równocześnie PKD zaproponował doprecyzowanie proponowanych zapisów. Jednocześnie zwrócił uwagę, że ustawa o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym nie zawiera delegacji ustawowej do zastosowania przez Radę Ministrów proponowanego rozwiązania. Art. 1 ust. 2 ww. ustawy stanowi bowiem, iż: “Rada Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, autostrady lub ich odcinki, które będą budowane i eksploatowane albo wyłącznie eksploatowane jako płatne”. Przepis nie mówi o możliwości wskazywania ewentualnych wyłączeń, tzn. określania odcinków, na których nie pobierałoby się opłat, a także podawania kategorii pojazdów, za przejazd których nie pobierałoby się opłat._x005F_x000D_
Polski Kongres Drogowy stoi ponadto na stanowisku, że sprawa opłat na odcinkach dróg płatnych przebiegających w pobliżu aglomeracji miejskich powinna być uregulowana ogólnym zapisem, np. uzależniającym odstąpienie od pobierania opłat od spełnienia określonych parametrów, a nie każdorazową zmianą rozporządzenia, skłaniającą do “targów” między administracją rządową i reprezentantami lokalnych społeczności._x005F_x000D_
Ministerstwo wyjaśniło, że w związku z zastrzeżeniami dotyczącymi zgodności przepisów rozporządzenia z delegacją ustawową, w ostatecznej redakcji przepisu zrezygnowano ze wskazania kategorii pojazdów, które nie mają podlegać obowiązkowemu poborowi opłat. Zamiast tego określono odcinek Kleszczów – Sośnica jako płatny dla określonych kategorii pojazdów._x005F_x000D_
Dodatkowo przypomniano też, że w końcu 2010 roku ówczesne Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt rozporządzenia, które miało uregulować kwestie odpłatności na odcinkach autostrad stanowiących obwodnice miast. Jednakże w toku konsultacji społecznych przeważył argument, ze oznaczałoby to nierówne traktowanie użytkowników autostrad ze względu na miejsce zamieszkania. W tej sytuacji przygotowano, obowiązujące od 12 maja br. rozporządzenie obniżające o połowę opłaty za przejazd autostradami zarządzanymi przez GDDKiA. Zdaniem resortu Transportu jest to “rozwiązaniem optymalnym i w znacznym stopniu realizuje kierowane do Rządu przez stronę społeczną postulaty dotyczące równego traktowania użytkowników autostrad”._x005F_x000D_