Dyrektorzy ZDW o relacjach z branżą
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne

Dyrektorzy zarządów dróg wojewódzkich zapewniają, że są za partnerskimi relacjami z wykonawcami, ale nie chcą być stawiani „pod ścianą” w imię ratowania branży drogowej.

Konwent Dyrektorów Zarządów Dróg Wojewódzkich w piśmie skierowanym do 4 organizacji, które podpisały się pod wnioskami z debaty „Drogownictwo w obliczu pandemii COVID-19”, zorganizowanej z inicjatywy PKD 27 marca, podzielił większość wyrażonych tam opinii i wniosków. Na drogach wojewódzkich, podobnie jak na krajowych, inwestycje trwają. Żadna z firm wykonawczych nie zgłosiła zejścia z budowy, choć są sygnały o mniejszej liczbie osób zaangażowanych w realizację robót. „Mamy świadomość zagrożeń wynikających z ogłoszonego w Polsce stanu epidemii i podobnie jak organizacje branży drogowej uważamy, że na chwilę obecną sytuacja w sektorze budownictwa drogowego, mimo widma niestabilności, jest nieco lepsza niż w innych obszarach gospodarki” – czytamy w liście.

Dyrektorzy zgadzają się także z wnioskiem o konieczności kontynuowania zarówno dużych programów jak i trwających inwestycji. Doświadczenia z zatrzymaniem budowy lub zerwania kontraktu są zwykle negatywne dla obu stron. Przerwanie robót w każdym przypadku generuje dodatkowe koszty związane z inwentaryzacją robót, ich zabezpieczeniem na czas trwania przerwy w realizacji, ewentualnym powtórnym przeprowadzeniem postępowania przetargowego – argumentują dyrektorzy ZDW. Wstrzymanie robót może doprowadzić do zwolnień pracowników i wzrostu bezrobocia, natomiast z chwilą ustania zagrożenia koronawirusem łatwiej będzie zwiększyć potencjał wykonawczy na realizowanych budowach niż organizować nowego wykonawcę.

Sporo uwagi członkowie Konwentu poświęcili głównym postulatom wynikającym z debaty: zapewnienia płynności finansowej firm zaangażowanych w inwestycje drogowe. Zgadzają się, że jest to warunek przetrwania branży budowlanej, choć zwracają też uwagę, że możliwości zamawiających są tu ograniczone. Częstotliwość odbiorów trudno zwiększyć z uwagi na obszerność dokumentów odbiorowych, które ma przygotować wykonawca. Postulowane przez branżę zmniejszenie gwarancji jest zaś – zdaniem Konwentu – dyskusyjne w sytuacji, kiedy są wykonawcy uchylający się od usunięcia wad w okresie gwarancyjnym. Przyspieszanie odbiorów robót, wystawiania Przejściowych Świadectw Płatności i fakturowania, nie może doprowadzić do stawiania zamawiającego „pod ścianą”, kiedy to pod hasłem ratowania branży budowlanej, zamawiający nie otrzymuje kompletnych dokumentów odbiorowych.

Konwent wyraził też negatywne zdanie w sprawie możliwości stosowania płatności częściowych za elementy dokumentacji projektowych bez uzyskania decyzji administracyjnych (pozwolenia na budowę lub zezwolenia na realizacje inwestycji drogowej), gdyż jest to sytuacja inna niż w przypadku robót budowlanych. W przypadku wykonania robót budowlanych lub montażowych, elementy te pozostają do wykorzystania przez inwestora. Natomiast w przypadku elementów dokumentacji projektowej, szybko tracą wartość, jeżeli nie są zatwierdzone odpowiednią decyzją. Tylko nieliczne części dokumentacji projektowej, jak geologia/geotechnika czy pozwolenie wodnoprawne mogą być wykorzystane przy ewentualnym ponownym zleceniu na dokumentację i one mogą podlegać zapłacie.

W punkcie poświęconym partnerskim relacjom między zamawiającymi a wykonawcami, Konwent zapewnia, że ZDW zawsze są otwarte na współpracę i wspierają wykonawców, tam, gdzie jest to możliwe, od dawna, nie tylko w związku z ogłoszeniem stanu epidemii.

Pismo Konwentu

Loading...