3 października Senat przyjął bez poprawek zmianę w ustawie o drogach publicznych, likwidującą dotychczasową zasadę przejmowania przez gminy odcinków dróg zastępowanych przez nowe drogi ekspresowe lub obwodnice. Teraz z mocy prawa staną się one drogami wojewódzkimi. Ministerstwo Transportu uważa jednak, że pytania o nową kategoryzację dróg „niekoniecznie powinny być stawiane”._x005F_x000D_
Ustawa przyjęta przez Sejm 13 września powstała w efekcie połączenia kilku projektów zgłoszonych przez posłów z różnych ugrupowań. Powstała ona pod wpływem żądań gmin, na które w 2003 roku nałożono obowiązek utrzymania odcinków dróg zastępowanych przez nowowybudowane drogi, co stanowi coraz większe obciążenie, w miarę oddawania do użytku kolejnych dróg ekspresowych i obwodnic. Rząd poparł jej ostateczną wersję, zgodnie z którą można będzie cofnąć – w drodze uchwały rady gminy – skutki tamtych decyzji. Wówczas taki odcinek drogi, a także te, które będą przekazywane w przyszłości, staną się drogami wojewódzkimi. Przewidziany został również w ustawie „kaskadowy” mechanizm przekazywania przez poszczególne szczeble samorządu dróg na niższy szczebel: przez województwo do powiatu, a przez powiat do gminy._x005F_x000D_
Przyjęte rozwiązania wzbudziły liczne kontrowersje i wątpliwości, natury zarówno prawnej i praktycznej. Znalazły one odzwierciedlenie w ożywionej dyskusji w trakcie posiedzenia Senatu i niejednomyślności podczas głosowania. Ostatecznie za przyjęciem ustawy bez poprawek głosowało 53 senatorów, a 33 przeciw (nikt się nie wstrzymał). Ostateczne głosowanie było zgodne z partyjną przynależnością (za było 51 senatorów PO, przeciw 27 senatorów PiS), choć zastrzeżenia do ustawy były podobne._x005F_x000D_
Również środowiska samorządowe wyrażały odmienne stanowiska wobec ustawy. Senator Piotr Gruszczyński zacytował fragment apelu przyjętego na spotkaniu samorządowców w Pobiedziskach. „My, wójtowie i burmistrzowie gmin oraz prezydenci miast, zwracamy się do pań i panów senatorów z apelem o jednomyślne poparcie ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych, bez poprawek. Niniejszy apel wyraża troskę przedstawicieli samorządów lokalnych, ponieważ zmieniona ustawa wprowadza zapisy racjonalizujące zaliczanie do odpowiedniej kategorii drogi (…) Ustawa jest nie tylko głosem rozsądku w zaliczaniu i pozbawianiu kategorii odcinków zastępowanych dróg krajowych, ale także wskazuje, że można dochodzić dobrego dla wszystkich kompromisu pomiędzy różnymi grupami interesów i środowisk politycznych. Poparcie dla ustawy będzie oznaczać, że zwyciężyły zdrowy rozsądek i gospodarność”. Całkowicie inne zdanie w tej sprawie prezentują – o czym przypomniał senator Jan Rulewski – Związek Powiatów Polskich czy Związek Województw RP. Również Konwent Dyrektorów Zarządów Dróg Wojewódzkich wskazał na możliwe negatywne skutki ustawy dla funkcjonowania sieci drogowej i domagał się jej odrzucenia._x005F_x000D_
Poważne zastrzeżenia części senatorów wzbudza możliwa niezgodność ustawy z Konstytucją, która w art. 167 pkt 4 mówi „Zmiany w zakresie zadań i kompetencji jednostek samorządu terytorialnego następują wraz z odpowiednimi zmianami w podziale dochodów publicznych”. Senator sprawozdawca Andrzej Owczarek stwierdził, że po zmianach w ustawie w 2003 r., wprowadzono też zmiany w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, zwiększono ich udział w podatkach po to, żeby środki na ten cel były, a Trybunał Konstytucyjny uznał wprowadzoną zmianę za zgodną z konstytucyjną. Nie odniósł się jednak do faktu, że Trybunał rozpoznawał kwestie przekazania drogi krajowej (państwowej) samorządowej gminie, a nowa ustawa wprowadza przekazywanie dróg przez samorządy innym jednostkom samorządowym._x005F_x000D_
Inny zarzut senatorów dotyczył braku systemowego podejścia do nadawania kategorii poszczególnym odcinkom dróg, zgodnych z określonymi w ustawie funkcjami, które one powinny pełnić. Liczyłem na to, że w tej ustawie kwestie zarządzania drogami zostaną rozwiązane, jednak przyjęto tylko mechanizm zepchnięcia, a nie mechanizm rozwiązania problemu – stwierdził senator Jan Maria Jackowski. Odpowiadając na ten zarzut sekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu Zbigniew Rynasiewicz przypomniał, że intencją posłów było rozwiązanie konkretnego problemu gmin, a pytania „które w ogóle idą w innym kierunku, dotyczą tego, co zrobić z całym obszarem zarządzania drogami, jak sądzę, akurat w związku z tym projektem poselskim może niekoniecznie powinny być stawiane”._x005F_x000D_
Wiceminister stwierdził też ponownie, że w resorcie transportu „Na tym etapie nie są prowadzone szeroko zakrojone prace dotyczące nowej kategoryzacji dróg”. Podczas posiedzenia komisji z ust przedstawiciela ministerstwa padła informacja, że zainicjowano prace nad nowym sposobem finansowania dróg samorządowych. „Jest za wcześnie, żeby o tym mówić. Prowadzimy takie prace, ale jest za wcześnie, żeby mówić o szczegółach, o tym, jak miałoby to wyglądać – zastrzegł wiceminister._x005F_x000D_
Senatorów interesowały także praktyczne aspekty przekazywania dróg miedzy samorządami, np. czy będzie można odmówić przyjęcia drogi z wyższego szczebla samorządowego lub też czy uchwałę rady lub sejmiku o przekazaniu drogi będzie można uchylić decyzją wojewody jako niezgodną z prawem – jeśli np. nie będą spełnione ustawowe warunki zaliczenia do określonej kategorii drogi. Wiceminister Rynasiewicz przyznał, ze taka możliwość będzie._x005F_x000D_