Raport GUS: infrastruktura drogowa nie nadąża za potrzebami transportu
Zatłoczenie to przejaw nienadążania rozwoju infrastruktury za rosnącymi potrzebami transportowymi.Zatłoczenie to przejaw nienadążania rozwoju infrastruktury za rosnącymi potrzebami transportowymi.

Polska jest drugim w Europie – po Niemczech – rynkiem transportu drogowego. To wielkie wyzwanie dla sieci drogowej, która zmienia się powoli. Przybywa dróg publicznych: ich łączna długość na koniec roku 2011 wyniosła już 412 263 km. Porusza się po nich ponad 24 mln pojazdów – to dane statystyczne z opublikowanego w tych dniach raportu GUS “Transport drogowy w Polsce w latach 2010 i 2011”.

Raport ma służyć upowszechnieniu wiedzy o tym, co należy zrealizować w polskim transporcie w najbliższych latach, w tym w transporcie drogowym, który ma decydujący udział w rynku przewozowym w Polsce i w innych krajach. Publikacja prezentuje szczegółowe dane dotyczące wielkości przewozów ładunków i pasażerów, a także infrastruktury drogowej w Polsce, w tym także bezpieczeństwa na drogach.

Transport drogowy w całej Unii Europejskiej ma największy udział w przewozach towarów. Jego udział w pracy przewozowej, mierzonej w tonokilometrach, wyniósł w 2010 r. 46 procent. Liderem w wykonanej pracy przewozowej były Niemcy (323,8 mln t-km), na drugim miejscu znalazła się Polska (207,7 mln t-km), a na kolejnym Hiszpania (206,8 mln t-km).

Pomimo budowy nowych dróg i modernizacji istniejących, sieć drogowa w Polsce nie odpowiada tak ogromnym potrzebom transportowym. Od ich gęstości i jakości – czytamy w raporcie – zależy płynność ruchu i przepustowość dróg. Elementy te mają znaczenie dla przedsiębiorstw świadczących usługi transportowe, wpływając na rachunek ekonomiczny w zakresie dostaw towarów i świadczenia usług.

Według stanu na koniec 2011 r. sieć dróg w Polsce liczyła 412.263,7 km. 68% miało nawierzchnię twardą, z czego 91,9% nawierzchnie ulepszoną (z kostki kamiennej, klinkieru, betonu, płyt kamienno-betonowych i bitumu). W 2011 r. długość dróg krajowych wynosiła 18801 km, co stanowi 4,6% dróg w Polsce. Z danych GDDKiA wynika, że tylko 58,8% długość tych dróg było w stanie dobrym. 23,6% miało stan niezadawalający, a 17,6% miało nawierzchnię w złym stanie.

Ogólnie w kraju wskaźnik gęstości dróg o nawierzchni twardej wyniósł 89,7 km na 100 km kw. i wykazywał duże zróżnicowanie terytorialne. Najwięcej odnotowano w woj. śląskim (180 km) i małopolskim (158 km), a najniższą w warmińsko-mazurskim (53,2 km). Pomimo programu budowy autostrad i dróg ekspresowych, Polska należy do krajów o najsłabiej rozwiniętej sieci dróg szybkiego ruchu. W 2011 roku przybyło 213 km autostrad i 63 km dróg ekspresowych, ale ich udział w ogólnej długości dróg był nieznaczny (odpowiednio 0,3 i 0,2 proc.). Jeśli wziąć pod uwagę wskaźnik gęstości autostrad, wyrażony w kilometrach na 1000 km kw. powierzchni kraju, dla Polski wynosi on 3 a np. w Portugalii 30, w Słowenii – 38. Przeciętna dla 27 krajów UE wynosi 16.

Pamiętać jednak należy, że największe efekty w oddawaniu takich dróg do użytku przyniósł rok 2012, nieobjęty raportem GUS. Rozbudowa sieci jest widoczna również w wielkości środków inwestycyjnych przeznaczanych na drogi publiczne (wszystkich kategorii). W roku 2011 przekroczyły one 38 mld zł, co oznaczało znaczny wzrost nawet w stosunku do roku 2010 (31,3 mld zł). Prawie 40% tych wydatków “skonsumowano” na terenie trzech województw: śląskiego, łódzkiego i podkarpackiego.

Cały raport dostępny jest na stronie http://www.stat.gov.pl/gus/5840_11868_PLK_HTML.htm

Loading...