Drogi a ekologia: przyroda nie czyta wytycznych

We Francji ministerstwo infrastruktury zostało wchłonięte przez ministerstwo środowiska, co pokazuje znaczenie ekologii. Polska jest na innym etapie budowania sieci transportowych, więc ministerstwo infrastruktury zostało wchłonięte przez ministerstwo rozwoju. Nie może to oznaczać rezygnacji z dbałości o uwarunkowania przyrodnicze – to stwierdzenie jednej z uczestniczek może służyć za motto tegorocznej konferencji w Kazimierzu Dolnym.

Już po raz szósty w tym malowniczym miasteczku w woj. lubelskim odbywa się Międzynarodowa Konferencja Ochrony Środowiska i Estetyki w Budownictwie Komunikacyjnym. W rozpoczętej 23 kwietnia konferencji uczestniczy przeszło 120 specjalistów z dziedziny technologii drogowych, ekologii i zarządzania drogami. Celem spotkania jest zebranie wniosków ze stosowania środków ochrony przyrody podczas realizacji programu budowy dróg i sformułowanie zaleceń na nową perspektywę budżetową.

Najgorętsze dyskusje dotyczyły ochrony zwierząt a także jej kosztów .Konflikty dotyczące ekologii podczas budowy dróg są nieuniknione, w sytuacji gdy 33 proc. powierzchni kraju objęte jest różnymi formami ochrony przyrody, w tym 20% to obszary zaliczane do sieci Natura 2000. Nie da się budować dróg tak, żeby ominąć tereny cenne przyrodniczo – zauważyła Dagmara Nowacka z GDDKiA. Drogowa dyrekcja stała się największym organem ochrony środowiska. Realizując zalecenia z decyzji środowiskowych, podczas przygotowania i wykonywania inwestycji, służby GDDKiA zajmują się przenoszeniem płazów z placów budowy albo przesadzaniem roślin służących populacji motyli.

Od 2008 roku w Polsce powstało 2600 km nowych lub zmodernizowanych dróg szybkiego ruchu. Realizacja wielkiego programu inwestycji odbywa się w innym reżimie dbałości o środowisko niż w latach, kiedy swoja infrastrukturę drogową budowały kraje “starej Unii”. Dlatego Polska jest miejscem największej ilości działań związanych z ochroną środowiska w Europie – stwierdził Paweł Mickiewicz, dyrektor Departamentu Środowiska Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na drogach zarządzanych przez GDDKiA są 2444 obiekty służące jako przejścia (część ma także inne funkcje). Najdroższych przejść górnych dla dużej zwierzyny (średni koszt wykonania to 25 mln zł) jest kilkadziesiąt.

Niestety, wiele z tych kosztownych działań dokonywanych jest na podstawie wyobrażeń i domysłów, a nie twardych danych naukowych. Nie ma badań na temat faktycznego wpływu dróg na przyrodę, brak również dowodów na skuteczność stosowanych form, jak np. przepustów dla płazów. Przyroda ożywiona nie zna naszych wytycznych i korzysta (lub nie) z budowanych urządzeń po swojemu – powiedział dyr. Mickiewicz.

Mówiąc o wnioskach na kolejny okres intensywnej budowy dróg, podkreślano potrzebę wydłużenia okresu ważności decyzji środowiskowej. Obecny okres (4+2 lata) wydaje sie zbyt krótki w sytuacji gdy czas przygotowania inwestycji drogowej wynosi 5-7 lat. Rozwiązania wymaga także problem ochrony terenów przewidywanych pod inwestycje przed zabudową, bo zdarza się, że zagospodarowanie terenu w momencie realizacji inwestycji jest inne niż w chwili wydawania decyzji środowiskowej. Innym ważnym zadaniem jest zapewnienie drożności korytarzy ekologicznych.

Głównym organizatorem konferencji jest Politechnika Lubelska – Wydział Budownictwa i Architektury, przy współpracy lubelskiego oddziału SITK RP, oddziału rzeszowsko-lubelskiego Związku Mostowców RP i portalu edroga.pl. Konferencję objął swym patronatem Janez Potocnik, Europejski Komisarz do spraw Środowiska. Jednym z patronów honorowych wydarzenia jest również Polski Kongres Drogowy.

Loading...