Bliski koniec “uszczęśliwiania” gmin dawnymi drogami krajowymi
Drogi krajowe mają inne parametry i standardy utrzymania niż drogi gminne, których zarządcy domagają się zmian w ustawie. Fot. GDDKiADrogi krajowe mają inne parametry i standardy utrzymania niż drogi gminne, których zarządcy domagają się zmian w ustawie. Fot. GDDKiA

Po wybudowaniu nowej drogi ekspresowej zastępowany nią odcinek będzie z mocy prawa stawał się drogą wojewódzką, a nie – jak do tej pory – gminną. Gminy będą również mogły zrezygnować z dróg, które w ten sposób dostały w poprzednich latach – przewiduje projekt zmiany ustawy o drogach publicznych, którym po wakacjach zajmie się Sejm._x005F_x000D_

Tuż przed przerwą parlamentarną na wspólnym posiedzeniu Komisje: Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej rozpatrzyły sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o poselskich projektach ustaw: o zmianie ustawy o drogach publicznych oraz ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego i przyjęły projekt, który powstał w wyniku scalenia propozycji z kilku poselskich inicjatyw. Celem prac – jak powiedział przewodniczący podkomisji Marek Łapiński (PO) – było rozwiązanie problemu, który dotykał gminy, które z mocy prawa stawały się właścicielem dróg o niespotykanych na tym poziomie parametrach (i w związku z tym kosztach utrzymania) a nawet – jak to ma miejsce w Puławach – wielkich mostów._x005F_x000D_

Zgodnie z projektem, taki odcinek będzie zaliczany do kategorii drogi wojewódzkiej. Jednocześnie proponuje się, żeby sejmik województwa mógł podjąć uchwałę o pozbawieniu kategorii drogi wojewódzkiej „odcinek drogi wojewódzkiej o proporcjonalnej długości do odcinka drogi krajowej, o którym mowa w ust. 5”, czyli ten, który został przejęty. Taki odcinek byłby, również z mocy prawa, zaliczony do kategorii drogi powiatowej. Z kolei rada powiatu miałaby prawo podjąć analogiczną uchwałę o pozbawieniu kategorii drogi powiatowej wskazanego odcinka na swojej sieci._x005F_x000D_

To rozwiązanie dotyczyć będzie dróg budowanych w przyszłości. Tymczasem wiele samorządów domagało się rozwiązania problemu stworzonego przez prawo obowiązujące do tej chwili. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, projekt przewiduje, że rada gminy, w terminie 90 dni od dnia wejścia w życie ustawy, może, w drodze uchwały, pozbawić kategorii drogi gminnej odcinek drogi, który otrzymały na podstawie dotychczasowych przepisów i wtedy będzie on zaliczony do kategorii drogi wojewódzkiej._x005F_x000D_

W opinii członków podkomisji takie rozwiązanie porządkuje strukturę zarządzania drogami, choć w toku prac nad projektami ustaw nie brakowało kontrowersji. Najwięcej uwag budziło to, co niektórzy nazwali „kaskadowym przekazywaniem dróg” do samorządów niższego szczebla, a inni – podrzucaniem „gorącego kartofla” w postaci niechcianych dróg. Wątpliwości posłów budziła zgodność z prawem decydowania o tym przez sejmik lub radę, ponieważ zgodnie z prawem każdy szczebel samorządowy działa niezależnie i nie ma między nimi hierarchicznej zależności._x005F_x000D_

Zdaniem prawników z sejmowego Biura Legislacyjnego, proponowane przepisy są zgodne z porządkiem prawnym._x005F_x000D_

Inna poważna wątpliwość dotyczyła tego co należy rozumieć pod pojęciem „proporcjonalnej długości” drogi wojewódzkiej, która zostanie przekazana powiatom po przejęciu przez samorząd województwa dotychczasowej drogi krajowej.” Jak wyjaśnił pos. Łapiński, województwo przejmując np. pięćdziesięciokilometrowy odcinek drogi krajowej zastąpiony drogą ekspresową może odpowiadającą liczbę kilometrów drogi wojewódzkiej przekazać powiatom. Chodzi tu przy tym o drogę, odpowiadającą liczbie kilometrów, kierunkowi, to jest miejscowościom, które łączy, usytuowanie w regionie. Powiat dysponując tą drogą wojewódzką, która często spełnia definicję ustawową drogi powiatowej, będzie mógł przekazać inne, odpowiadające temu odcinkowi drogi powiatowe gminie._x005F_x000D_

Sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Zbigniew Rynasiewicz zwrócił uwagę, że projekt, opracowany przez posłów, a nie rząd, stanowi odpowiedź na oczekiwania samorządowców. Ale powinien też uwzględnić konsekwencje inwestycyjnych decyzji państwa. „Wszyscy chcą obwodnic, a później wszyscy chcą udawać, że nic się nie stało i dalej powinno być tak, jak było, czyli droga krajowa biegnąca przez miasto powinna być nadal drogą krajową. Takiego scenariusza nie może być, musimy sobie z tego zdawać sprawę. Ta droga, która przestała pełnić funkcję drogi krajowej, drogi przejezdnej dla całego potoku ruchu, musi się stać drogą, którą przejmuje samorząd” – argumentował._x005F_x000D_

Dyrektor Departamentu Dróg i Autostrad MTBiGM Jarosław Waszkiewicz dodał, że według ustawy nie będzie automatyzmu w przekazywaniu dróg. „Pierwszy ruch wykonuje marszałek województwa – powiedział. „Jako gospodarz całego rejonu, może podjąć decyzję, że zatrzymuje drogę i nic więcej nie robi, nie przekazuje na poziom niższy. Ale patrząc na swoją sieć może również przeanalizować sytuację, że inny fragment, podobnej długości, w innym miejscu, nie powinien być drogą wojewódzką i powinien zejść na poziom powiatowy. To jest właśnie to porządkowanie sieci,o które nam wszystkim chodziło”._x005F_x000D_

Protokół z posiedzenia Komisji Infrastruktury – przejmowanie dróg przez samorządy

Loading...