Redaktor naczelny oraz wydawca dziennika “Fakt” mają przeprosić Zbigniewa Kotlarka, byłego Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, prezesa Polskiego Kongresu Drogowego za naruszenie jego dobrego imienia. Taki wyrok wydał 31 marca 2014 Sąd Okręgowy w Warszawie po rozpoznaniu pozwu o ochronę dóbr osobistych, wniesionego po opublikowaniu w ub. roku artykułu “Tak dorobili się na drogach!”.
“Fakt” wspomniany artykuł zamieścił 13 lutego 2013 r. czyniąc z niego główny tekst wydania, znacznie istotniejszy od informacji o abdykacji Benedykta XVI. Artykuł rozpoczynał się od stwierdzenia, że “zamieszani w afery przy budowie dróg dyrektorzy z GDDKiA oraz szefowie budujących te trasy firm opływają w luksusy”, a te luksusy wymieniał w podtytule: “Wille, limuzyny, grube konta”. Artykuł był zilustrowany m.in. dwoma zrobionymi z ukrycia zdjęciami przestawiającego Zb. Kotlarka w jego domu, z oczami przesłoniętymi czarną przepaską. Tekst jednoznacznie sugerował, że opisywani w nim “urzędnicy GDDKiA” uzyskali majątek dzięki przyjmowaniu korzyści majątkowych. Zarzut ten nie został w żaden sposób udokumentowany w artykule. Sąd podzielił opinię powoda (Zb. Kotlarka), że artykuł zawierał szereg nieprawdziwych informacji i zwykłych przekłamań, stanowiąc przykład nierzetelności dziennikarskiej. Autor artykułu i redakcja mogli bez trudu sprawdzić, że Zbigniew Kotlarek nie był i nie jest podejrzany ani oskarżony o popełnienie jakichkolwiek czynów zabronionych, związanych z pełnieniem przez niego funkcji Generalnego Dyrektora. Taka publikacja narusza jego dobre imię poprzez bezpodstawne przypisanie mu zachowań, które narażają na utratę zaufania osób, z którymi styka się w pracy zawodowej i działalności społecznej.
Wyrok nie jest prawomocny.